You are currently viewing Jak z 350 zł Wygenerowałem 10 500 zł Przychodu Salonu Fryzjerskiego w 30 DNI

Jak z 350 zł Wygenerowałem 10 500 zł Przychodu Salonu Fryzjerskiego w 30 DNI

Coraz częściej dostaje pytania, czy warto WYDAWAĆ pieniądze na reklamę swojego salonu fryzjerskiego. Czym częściej to słyszę, tym bardziej motywuje mnie to, by przedstawić Wam jedyną słuszną odpowiedź w tym zakresie. Podejdę do tematu z maksymalnie obiektywnej strony – nie zamierzam wmawiać Wam, że płatna reklama to jedyne słuszne rozwiązanie i KAŻDY musi ją praktykować. Postaram się krok po kroku przedstawić kto powinien zainteresować się płatnymi reklamami, a kto może je pomijać bez zbędnych wyrzutów sumienia. W dzisiejszym artykule zobrazuje Wam to na przykładzie jednej z moich klientek z branży HAIR.

Kto z branży fryzjerskiej powinien skorzystać z płatnych form reklamy?

Zacznijmy od tego, by jasno określić w jakim celu w ogóle korzystać z płatnych form reklamowania się? Najczęściej mowa tu oczywiście o płynących z tego korzyściach w postaci nowej sieci klientów, zapisujących się na nasze usługi. Czy również to jest Twoim celem? Chcesz mieć więcej zapisów, wypełniony grafik w przód – tak? Jeśli tak, zastanów się na którym z poniższych miejsc możesz zakwalifikować swój przypadek?

Bez względu na którym punkcie postawiłaś/eś swój salon fryzjerski powinnaś zastanowić się, a przede wszystkim dowiedzieć w jakich miejscach warto postawić na reklamę. Zaraz przedstawię Ci na załączonym obrazku kilka najpopularniejszych metod reklamowania salonów fryzjerskich, jednakże zanim to zrobię wytłumaczę Ci JEDYNĄ różnicę w wyżej wymienionych etapach. Czym lepiej ma się Twój salon pod względem ilości klientów, tym mniej płatnych działań potrzebujesz wdrożyć w marketing Twojej firmy. To powinno być całkiem zrozumiałe i mam też nadzieję, że właśnie takie jest. Dlaczego warto więc reklamować salon, który ma zapełniony grafik miesiąc w przód? Po to, by nigdy nie stracić swojej wysokiej rentowności i poziomu marki lokalnej. Czasami już tak jest, że przychodzi cięższy okres i z dnia na dzień możemy zacząć zauważać spadek zapisów w swoim grafiku, czy to ze względu na liczną konkurencję, której jest coraz więcej, czy z innych losowych czynników. Powinniśmy wykorzystać fakt, że nie potrzebujemy większych działań marketingowych, by dobrze funkcjonować, a jednocześnie stale pokazywać się nowym odbiorcom budując tym samym coraz większą renomę wśród lokalnych mieszkańców. 

W sytuacji w której uplasowałaś/eś się na tych wyższych miejscach tym bardziej warto zainwestować w płatną reklamę. Firma bez marketingu, jest jak siłownia bez diety. Mimo, że chodzisz, ćwiczysz to i tak nie przynosi Ci to spektakularnych efektów, ze względu na brak utrzymywania jakichkolwiek zdrowych zasad żywieniowych. Zanim przejdę do omówienia przykładu w którym to z budżetu 350 zł wygenerowałem 10 500 zł przychodu dla salonu fryzjerskiego z nowych wizyt klientów musisz poznać NAJWAŻNIEJSZĄ ZASADĘ:

Marketing to nie WYDATEK.
Marketing to INWESTYCJA.

 

To diametralna różnica. Sposób reklamowania się nie jest Twoim wydatkiem, a inwestycją w rozwój Twojej firmy. Nie powinniśmy więc klasyfikować tego pytaniem, czy warto się reklamować. Jeśli Twoim celem jest pozyskanie większej ilości klientów to ZAWSZE warto się reklamować. 

 

Rozumiem jednak Twoje obiekcje i myśli, że problemem nie jest inwestowanie, a sytuacja w której okazuje się, że przeprowadzony marketing jest nieskuteczny. Z tym się zgodzę, by osiągnąć zamierzone rezultaty należy wiedzieć jak, kiedy i gdzie prowadzić swoje działania marketingowe salonu, by przynosiły nam nowych klientów. Z tego powodu chcę podzielić się dzisiaj z Tobą wskazówkami, które pomogą Ci zoptymalizować marketing Twojego salonu fryzjerskiego przy użyciu płatnych reklam Facebook Ads.

Nie musisz się martwić - wiedza, którą przedstawię Ci w tym artykule nie jest w żadnym wypadku wiedzą "wyssaną z palca"

To tylko kilka przykładów kont reklamowych na których prowadzę kampanie reklamowe. Przez ostatnie 6 miesięcy wydałem łącznie ponad 150 000 złotych na reklamę usług salonów fryzjerskich w Polsce i poza granicami naszego kraju. Dziś chcę się z Tobą podzielić wszystkimi doświadczeniami oraz strategiami, które udało mi się przez ten czas wypracować.

Nie umieszczam tych screenów po to, by się chwalić. Uważam, że właściwie to nie ma czym! Chcę Ci tylko pokazać, że jestem praktykiem, który każdego dnia działa w marketingu nie tylko salonów fryzjerskich, ale całej branży beauty. Wydany budżet 150 000 złotych jest tylko namiastką tego, ile łącznie wydaliśmy na płatne reklamy Facebook Ads dla naszych wszystkich kontrahentów z całego segmentu branży beauty. Dobra, w takim razie przechodzimy do konkretów, miłej lektury 🙂

Case Study Na Przykładzie Salonu Fryzjerskiego

Do meritum! Czyli jak wygenerować ponad 10 000 zł przychodu dla swojego salonu fryzjerskiego, inwestując przy tym tylko kilkaset złotych? Jeśli chcesz to powtórzyć w Twoim przypadku musisz:

Jeśli chcesz dowiedzieć się wszystkiego co najważniejsze o prawidłowym marketingu salonu fryzjerskiego w social media koniecznie odbierz mój darmowy ebook

Co powinien przedstawiać taki materiał wideo?

  • Kim jesteś i czym się zajmujesz?
  • Jak możesz pomóc konkretnej osobie?
  • Gdzie można skorzystać z Twojej pomocy?
  • Czym się wyróżniasz od konkurencji?
  • Zachęcenie do zapisania się na wizytę.

Etap I

Jako, że salon był nowym punktem na mapie miasta (celowo innego niż ukazałem poniżej na mapie – pozwólcie, że nie będę „robił” dobrej konkurencji swoim klientom!)  postanowiłem rozpocząć kampanię od zbudowania większej rozpoznawalności. W skrócie – cel był taki, by lokalne osoby dowiedziały się o istnieniu konkretnego salonu. Wbrew pozorom (jak możesz zauważyć na zdjęciu) jako cel marketingowy nie wybrałem „rozpoznawalność marki”, a „Ruch”, który będzie kierował do skontaktowania się poprzez Messenger – z doświadczenia też Wam taki wybór polecam zastosować 🙂 

Przyszła pora na ustalenie grupy docelowej tego typu działań. W tym przypadku mieliśmy salon fryzjerski, który oferował swoje usługi kobietom, a średni przedział wieku określiliśmy od 20 do 55 roku życia. Ważnym czynnikiem jest to, by zaznaczyć target związany z tym, by pokazywać się tylko lokalnym mieszkańcom, a nie np. turystom. W miastach mało turystycznych nie jest to aż tak potrzebne, jednak jeśli mowa np. o Gdańsku, Krakowie, Wadowicach to już zdecydowanie MUST HAVE. 

Grupa ta jest stosunkowo duża (to zawsze zależy od wielkości konkretnego miasta w którym się reklamujemy, a dokładnie ilości mieszkańców) jednak jako pierwszy etap budowy rozpoznawalności jest to jak najbardziej w porządku. 

Szczegółowe opcje targetowania to w tym przypadku kobiety, które są powiązane z zainteresowaniami związanymi z salonami piękności. Pozwala mi to na dotarcie do kobiet, które z większym prawdopodobieństwem będą zainteresowane usługami świadczonymi przez salon fryzjerski.

Przechodzimy do kolejnego etapu, czyli UMIEJSCOWIENIA. Jak sama nazwa wskazuje – wybieramy miejsca, w których chcielibyśmy pokazywać się potencjalnym klientom. W tym przypadku wybrałem wyświetlanie reklamy tylko w aktualnościach na Facebook’u. Jednakże nie jest to jedyny właściwy wybór. Wszystko zależy od rodzaju stworzonego przez nas komunikatu reklamowego, rozmiaru grafiki itp. Jest to zdecydowanie na tyle obszerny temat, że poruszę go w osobnym artykule, w którym wyjaśnię kiedy i w jakich sytuacjach warto wybierać konkretne umiejscowienia naszych reklam.

Przyszła pora na stworzenie tekstu reklamowego oraz nagłówka. To dwa bardzo ważne elementy całej kampanii reklamowej dla salonu fryzjerskiego. Głównie z tego powodu, iż to właśnie te czynniki w największym stopniu (wraz z miniaturką/grafiką) wpływają na klikalność naszej reklamy. Gdy zadbamy o nie w odpowiedni sposób zwiększymy swoją szansę na łatwe przyciągniecie uwagi odbiorcy po drugiej stronie ekranu. Dlatego też warto zaznaczyć w tych miejscach czym się zajmujemy, jak możemy Ci pomóc oraz zamieścić wezwanie do działania tzw. CTA. W tym przypadku rolę Call To Action pełni przycisk „Wyślij Wiadomość”.

Jak można zauważyć na powyższym zdjęciu efekt w postaci 130 reakcji na post, 25 udostępnień, 13 tysięcy wyświetleń oraz 20 komentarzy jest całkiem interesujący! Mam nadzieję, że się ze mną zgodzisz? 🙂 

Ale, ale.. To nie o te efekty nam chodzi. Nie liczą się like, serduszka, a realni klienci, którzy skorzystają z usług Twojego salonu fryzjerskiego – z tym chyba również się zgodzisz? 🙂 Oczywiście ilość obserwujących może przyczyniać się do większej ilości zapisów, ale nie MUSI! Dlatego nigdy nie decyduj się na działania mające na celu zbudować jak największą ilość fanów. Skup się na zbudowaniu jak największej ilości klientów. 

Poniżej zamieszam screen na którym można zauważyć efekt filmu promującego w postaci zebrania 71 leadów, czyli 71 osób zdecydowało się rozpocząć konwersację z salonem fryzjerskim. Koszt 1 kontaktu = 4,46 zł! Tutaj kolejna lekcja LEAD to nie zawsze Klient. Więc nie, w pierwszym miesiącu nie przyszło na wizytę 71 osób, a 31. Mowa o osobach, które zapisały się oraz już przyszły na wizytę – nie liczę osób, które umówiły się na kolejny miesiąc! Co jednocześnie zwiększyłoby nam końcowy wynik 10 500 zł. Zresztą nie liczę również cash flow, które uda się pozyskiwać z klientek, które przyszły i będą chciały kolejnej wizyty przez następne miesiące, a może i lata? Kosmos 🙂

 

Etap II

Nie mniej jednak nie uzyskaliśmy całego przychodu z wcześniej wspomnianych 31 klientek. Rozpocząłem etap drugi, czyli remarketing. Działanie mające na celu przypomnieć osobie (która już o nas wie), że może zapisać się na swoją metamorfozę. Polega to na tym, iż ukazuje się kolejnym komunikatem reklamowym tylko osobom, które obejrzały większość filmu promocyjnego – co jednocześnie stawia ich w grupie potencjalnych klientów salonu.

Tworzymy, więc grupę niestandardowych odbiorców używając naszego ostatniego filmu promującego salon. Określamy tylko te osoby, które obejrzały ponad 75% naszego materiału oraz kierujemy do nich następny komunikat reklamowy. Zwykle jest to kolejny film, bądź grafika z konkretnym przekazem. W tym przypadku skorzystałem z grafiki oraz jasnego przekazu przypominającego tej grupie osób o możliwości umówienia swojej wizyty 10% taniej, gdy zrobią to poprzez system Online.

Tym sposobem uzyskałem 98 wejść na stronę internetową, a z tego 13 nowych osób jeszcze tego samego dnia umówiły wizyty. Szczerze z doświadczenia po takiej ilości wejść oczekiwałem na co najmniej 40 kolejnych osób, jednakże czasami są czynniki na które nie mamy wpływu. Z drugiej strony każda z osób, która odwiedziła witrynę jest już w bazie Piksela Facebook’a.  W skrócie oznacza to to, że jeśli chce to kieruje kolejny komunikat reklamowy TYLKO do osób, które były na stronie internetowej. „W internecie nic się nie traci” Nie obraź się więc, gdy i Ty zobaczysz moją reklamę na Facebook’u, bądź Instagramie.

PS. Jak już ją zauważysz zostaw LIKE! 🙂

 



Podsumowanie

Powyższe II Etapy reklamowe pozyskały 44 klientki dla salonu fryzjerskiego, które w przeciągu 30 dni zostawiły na kasie 10 500 zł. Koszt ich pozyskania wyniósł 350 zł. Czy się opłacało? Wydaje mi się, że tak. Pozostawiam Was na koniec z jednym zadaniem. Wnioski wyciągnijcie sami! 🙂

Może zainteresować Cię również

Jak pozyskałem 40 nowych kontaktów przeznaczając na to zaledwie 70 zł budżetu reklamowego?

Współpraca Indywidualana

W sytuacji w której nie masz czasu na to, by samodzielnie uczyć się i wdrażać poznane techniki to możesz zdecydować się na współpracę w której to ja osobiście zarządzam Twoimi reklamami na Facebooku oraz Instagramie.  Zarys i zasady współpracy możesz poznać TUTAJ:

Dodaj komentarz